• 16 lipca 2024 15:43

KATASTROFA FORTECY B-17 ,,CANDIE” – NIEZNANI BOHATEROWIE NIEBOS, ODC. 4

gru 30, 2021
awaryjne lądowanie, grafika

Prezentujemy Państwu 4. odcinek z cyklu Nieznani Bohaterowie Niebios – serii reportaży upamiętniających miejsca i historie związane z upadkiem samolotów i wypadków lotników alianckich 🙌Odcinek o katastrofie latającej fortecy B-17 – ,,Candie” w Krakowie można obejrzeć poniżej:



26 grudnia 1944 r. – Kraków-Kliny Zacisze –awaryjne lądowanie samolotu 15 Armii Sił Powietrznych USAF – Latającej Fortecy B-17 o imieniu własnym „Candie”. Błękitna wstęga „Zakopianki” otwiera nam drogę do wszystkich gór Europy. W Krakowie na samym początku naszej wyprawy, mijając kościół na Górze Borkowskiej, nie przypuszczamy, że na przedpolu znajdującego się nieopodal fortu Borek 52 w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 26 grudnia 1944 r. lądował awaryjnie amerykański bombowiec B-17 o imieniu własnym „Candie” z 10-osobową załogą. Dzięki badaniom archiwalnym podjętym przez Szymona Serwatkę – współtwórcę AMIAP (Aircraft Missing In Action Project) – z Agencją Badań Historii Sił Powietrznych USA ustalono, że samolot należał do 352 Dywizjonu 301 Grupy Bombowej 5 Skrzydła Bombowego 15 Armii Powietrznej USAF i brał udział w nalocie na zakłady chemiczne w Blachowni Śląskiej. Po wykonaniu zadania maszyna została ostrzelana nad celem. Uszkodzenia silników były na tyle duże, że powrót na lotnisko we Włoszech mógł być niemożliwy. Pilot Harry Filer podjął decyzję lotu na najbliższe, sowieckie lotnisko. W okolicach Krakowa samolot został ostrzelany z niemieckiego Flakzugu (kolejowej platformy przeciwlotniczej). Uszkodzenia powstałe w wyniku celnego ostrzału nie pozwoliły na kontynuowanie lotu. Pilot ocalił życie załogi przez wykonanie awaryjnego lądowania na równi ogniowej fortu Borek 52, zatrzymując się na skraju głębokiej fosy.Pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do samolotu, były dzieci z okolicznych domów. Tadeusz Zaraska – mieszkaniec Kobierzyna – wspomina, że pamięta amerykańskich lotników, dopalające się resztki map i dokumentów oraz jakieś zniszczone urządzenia (prawdopodobnie celownik Nordana). Ktoś wziął kurtkę, dzieci dostały konserwy i pomarańcze. Po krótkim czasie jednak zrobiło się groźnie. Pod wrak podjechał niemiecki patrol wojskowy. Dość prymitywny dowódca zatrzymał załogę „Candie” i zorientował się, że jeden z nich jest Żydem. Niemiec chciał go zastrzelić, ale załoga stanęła w obronie kolegi, a dowódca oświadczył, że oddadzą się tylko w ręce patrolu Luftwaffe. Po chwili na przedpolu fortu pojawił się patrol Luftwaffe i załoga „Candie” zgodnie z zasadami konwencji została wzięta do niewoli i przewieziona do pomieszczeń Lotniska Rakowice. Armia Krajowa przygotowywała odbicie lotników, które miało odbyć się w noc sylwestrową 1944 r., jednak aresztowani zostali wcześniej wywiezieni do obozu dla lotników alianckich w Oberursel koło Frankfurtu. Cała załoga w obozie doczekała końca wojny.

Organizatorzy:
Stowarzyszenie MANKO – Głos Seniora
Gmina Przyjazna SenioromOgólnopolska Karta Seniora
Międzynarodowy Instytut Rozwoju Społecznego
Solidarni z Seniorami – Razem Damy Radę!

Zadanie jest współfinansowane ze środków Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej otrzymanych w ramach programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych “Aktywni+” na lata 2021-2025.