• 16 lipca 2024 18:39

“OPTYMIŚCI” ODWIEDZILI BESKID ŚLĄSKI

wrz 21, 2021 #Senior, #seniorzy, #UTW

Podróże to sprawdzona forma relaksu i wypoczynku dla członków klubu seniora „Optymiści” z Ostrowa Wielkopolskiego. Potwierdziły to ostatnie lata, kiedy ostrowscy seniorzy skupieni w tym klubie docierali do różnych nadmorskich i górskich kurortów. W czasie tegorocznych, gorących, letnich miesięcy 150 osób odpoczywało w trzech grupach nad morzem w Dźwirzynie, Mrzeżynie i Ustroniu Morskim.

            W miesiącu wrześniu, zmieniając klimat, z nastawieniem na aktywność w górskim otoczeniu i na zwiedzanie, Optymiści wyjechali na siedmiodniową wycieczkę w góry. Przedmiotem ich zainteresowania stał się Beskid Śląski. W drodze do celu zwiedzili Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej – patronki Trzebnicy. Poznali historie Sanktuarium, – zespołu klasztornego wraz z bazyliką pod wezwaniem św. Jadwigi i św. Bartłomieja, będący co najmniej od XIV w. sanktuarium  w związku z obecnością w bazylice grobu świętej Jadwigi.

            Już pierwszy dzień był pełen wrażeń. Po porannym pobycie w Trzebnicy, seniorzy przyjechali na obiad do Szczyrku położonego w dolinie Żylicy pomiędzy dwoma imponującymi  masywami górskimi: Klimczoka oraz Skrzycznego. Z okien ośrodka mogli zobaczyć najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego Skrzyczne (1257 m n.p.m.). Wieczorem przy zastawionym stole w potrawy regionalne świętowano urodziny seniorów. Elementem tworzącym wyjątkową atmosferę był zespół góralski przygrywający im w radosnym nastroju przez blisko dwie godziny. Dominowały łatwo wpadające do ucha melodie z lat siedemdziesiątych. Seniorzy pomimo zmęczenia podróżą pokazali, że aktywność towarzyszy im o każdej porze dnia. Udowodnili, że słowo “nuda” w ich słowniku nie istnieje, że mają milion pomysłów na minutę i nie umieją usiedzieć w miejscu. Tańczono i śpiewano do późnych godzin nocnych. Beskid Śląski powitali więc z przytupem.

            W kolejnym dniu Optymiści zwiedzili z przewodnikiem bulwary wzdłuż rzeki Żylicy, drewniany kościół św. Jakuba z 1800 r. w stylu barokowym, galerie, park, skocznie narciarskie kompleksu Skalite i wiele innych, cennych zabytków.

            Trzeci dzień był dla seniorów czasem wyjątkowych przeżyć, mieli bowiem okazję poznać wiele urokliwych miejsc. Po przejechaniu 100 km dotarli do  Pętli Beskidów, zajrzeli do Chaty na Szańcu w Koniakowie oraz w Istebnej w Chacie Kawuloka – miejscu lokalnych górali. W Żywcu zwiedzili zamek, najstarszą świecką budowle w mieście, otoczony pięknym parkiem z pomnikiem i ławeczką Alicji Habsburskiej oraz katedrę, zaś w Wiśle, uznawanej za centrum turystyczne, wypoczynkowe i sportowe w Beskidzie Śląskim m.in. stocznie Adama Małysza i pomnik z białej czekolady w Domu Zdrojowym. Sympatycznym zakończeniem wędrówek w tym dniu  było wspólne spędzenie czasu na  wiślańskim deptaku.

            Czwarty dzień przeznaczono na zwiedzanie Węgierskiej Górki, szczególnie Fortu Wędrowiec nazywanego Westerplatte Południa, gdzie przewodnik opowiedział historię o toczonych, zaciętych walkach oddziałów Wojska Polskiego z dywizją Wermachtu. Tam powstało, z zaciekawieniem wizytowane przez ostrowskich seniorów, Muzeum z eksponatami z czasów wojny, a także zdjęciami i dokumentami. Następnie grupa 23 osób z najlepszą tego dnia kondycją weszła na Górę Matyska zwaną Golgotą Beskidów. Kolejnym punktem wycieczki był punkt widokowy w Skoczowie – Kaplica i Wzgórze Kaplicówka, które w przeszłości odwiedził Papież Jan Paweł II. Po refleksji związanej z tym miejscem seniorzy udali się do Ustronia znanego ze źródeł wodnych mineralnych i pokładów borowiny. Tam zobaczyli sanatoria i hotele w kształcie “piramidek”. Dochodząc szlakiem zielonym na szczyt wierzchołka Czeskiej i Polskiej Wielkiej Czantorii mieli okazję podziwiać rozległą panoramę Beskidu Śląskiego. Zejście z tego szlaku było już łatwiejsze. Górska kraina wyzwoliła w nich niesamowite uczucia, zachwyt, emocje i oczarowanie.

            Niedzielę, pomimo deszczu, poświęcili na spacery po Szczyrku. Zaglądali do góralskich knajpek, podziwiali przepiękne krajobrazy, zwłaszcza beskidzkie szczyty i robili zakupy. Największym powodzeniem cieszyły się serki, osypki, góralskie chusty i papcie oraz regionalne piwo.

            W drodze powrotnej do domu Optymiści zwiedzili zamek w Pszczynie. Ciekawostką był przy tym fakt, że poprzez zakupione audiobooki mogli wysłuchać przepięknej historii tego zamku. Z Pszczyny seniorzy pojechali do ostatniego punku wycieczki, jakim była Częstochowa. Tam udali się do Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie zwiedzili m.in. wystawę poświeconą 41. rocznicy podpisania Porozumienia Sierpniowego w Gdańsku.

            Lato się skończyło – stwierdziła w rozmowie ze mną Małgorzata Konowalska – prezes klubu seniora “Optymiści” – Uważam, że wykorzystaliśmy ten czas dla siebie jak najlepiej. Nie ukrywam – dodała – że wspólne chwile w licznym gronie seniorów spędzone w tym roku nad morzem i w górach, tworząc sympatyczny nastrój i klimat zaufania, umocniły więzy między nami, utrwaliły przyjazne relacje.

            W pełni zrealizowany, bogaty program wycieczki wśród gór i szczytów Beskidu Śląskiego na długo pozostanie w pamięci seniorów z ostrowskiego klubu seniora “Optymiści”. To był czas wspaniałych przeżyć w doborowym towarzystwie.

Autor tekstu  –  Kazimierz Nawrocki

Zdjęcia  –  Małgorzata Konowalska

Ostrów Wielkopolski

Wrzesień 2021