Od stycznia 2020 r. do września 2021 r. do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło ok. 252 tys. skarg pacjentów, to o ponad 50 tys. więcej od tych złożonych w sumie przez 4 lata – od 2015 r. do 2018 r. (199 642 skargi). W czasie pandemii swoje problemy z opieką medyczną zgłaszało coraz więcej seniorów – aż 63 proc. z nich uważa, że sytuacja covidowa pogorszyła dostęp do opieki medycznej, wynika z badania SeniorApp.
Sytuacja osób starszych w Polsce nie jest zbyt wesoła. Covid zwiększył ich obawy o stan zdrowia oraz możliwość leczenia czy konsultacji ze specjalistą. Mimo że w wielu przypadkach są one słuszne to nadal zbyt rzadko zauważane. Przez co polscy seniorzy – obecni i przyszli – skazani są na medyczne wykluczenie.
Jak wynika z raportu SeniorApp „Ocena potrzeb w zakresie wsparcia seniorów w Polsce”, aż 63 proc. osób starszych deklaruje, że pandemia wpłynęła znacząco na ich życie,pogarszając dostęp do usług medycznych. Co więcej, to właśnie opieka zdrowotna jest najczęściej wskazywana przez tę grupę jako obszar, w którym potrzebują pomocy – 42 proc. seniorów deklaruje, że udzielane im wsparcie powinno obejmować właśnie opiekę lekarską, rehabilitacyjną i pielęgnacyjną. Obecnie korzysta z niej stale 24 proc. seniorów.
Pandemiczne problemy osób starszych z narodową służbą zdrowia potwierdzają także dane Rzecznika Praw Pacjenta, do którego w czasie pandemii każdego dnia trafiało średnio 370 skarg Polaków. Koronawirus sprawił, że nasi rodacy niemal trzy razy częściej – niż przed pandemią (średnio 137 skarg każdego dnia w latach 2015 – 2018) – sygnalizowali problemy w funkcjonowaniu opieki medycznej. Co więcej, liczba połączeń telefonicznych od osób, które ukończyły 60. rok życia wzrosła w czasie epidemii. W 2018 r. stanowiły one 34 proc. wszystkich rozmów, w 2019 r. – 37 proc., a w 2020 r. – już 41 proc. (analizy danych Telefonicznej Informacji Pacjenta opublikowanych w raporcie Problemy pacjentów w obliczu epidemii choroby COVID-19 za okres od stycznia do września 2020 r. oraz Aneksie do Raportu za okres październik i listopad 2020 r.).
Seniorzy wracają do lekarzy?
Najczęstsze problemy medyczne zgłaszane przez seniorów w pandemicznych czasach dotyczą ograniczeń w dostępność do dotychczasowej opieki medycznej, a w szczególności specjalistycznej. Pacjenci narzekają na długi czas oczekiwania na świadczenie oraz brak możliwości kontynuacji leczenia przewlekłych chorób. Problemy obejmują m.in. trudności w uzyskaniu recepty, ograniczenia w dostępie do darmowych leków i wyrobów medycznych w poszczególnych schorzeniach. Osoby starsze oraz ich opiekunowie zgłaszają również brak dostosowania usług oferowanych przez podmioty lecznicze do potrzeb seniorów tj. organizacyjne warunki udzielanych świadczeń, które powodowały m.in. ograniczenia w kontakcie z rejestracjąimożliwościuzyskania wizyty domowej lub umówieniu się na osobistą wizytęz lekarzem.
– Opieka zdrowotna staje przed wyzwaniem skutecznego dotarcia i pomocy osobom starszym, szczególnie tym, które wymagają stałego kontaktu medycznego. Problem ten był wielokrotnie poruszany jeszcze przed pandemią. Jednak zmiany postępują zbyt wolno i nadal wielu seniorów pozostaje całkowicie wykluczonych z systemu bądź mierzy się z wyraźnie ograniczonym dostępem do opieki zdrowotnej – mówi dr Jakub Chwiećko, Head of Science uPacjenta. – W 2020 roku liczba wykonywanych świadczeń medycznychw Polsce spadła o prawie 2,6 mln wizyt. Lockdown spowodował, że pacjenci mieli problemy z umówieniem konsultacji lekarskiej. Drastycznie pogorszyły się też możliwości diagnostyczno-terapeutyczne. Sytuacji nie zrównoważyły telekonsultacje, nisko oceniane w tej grupie wiekowej – podkreśla dr Jakub Chwiećko.
Polska starość psychiczna nie radość?
Minione dwa lata spustoszyły zdrowie fizyczne i psychiczne osób starszych. Pokazały też, jak wiele nasz kraj ma do zrobienia w kontekście nowoczesnej polityki senioralnej oraz zrozumienia potrzeb tej rosnącej grupy społecznej. A jest ich wiele i często bagatelizują je również sami seniorzy. Według badań Instytutu Polityki Senioralnej, sześć na 10 osób w wieku powyżej 60. roku życia ocenia swoją kondycję psychiczną jako gorszą niż przed pandemią. Seniorzy są zmęczeni izolacją, mają gorsze samopoczucie z powodu mniejszej aktywności fizycznej, narzekają na problemy z dostępem do leczenia. Niestety, jak wynika z raportu SeniorApp, jedynie 7 proc. seniorów korzysta z regularnego wsparcia psychicznego, a 5 proc. deklaruje, że go potrzebuje.
– Niestety pomoc i jej postrzeganie przez osoby starsze ograniczają się najczęściej do kwestii materialnych oraz zdrowotnych. Jeśli tylko 5 proc.osób z tej grupy wskazuje, że chciałoby mieć na co dzień towarzystwo oraz wsparcie psychiczne i emocjonalne, a tylko 6 proc. osób z pozostałych grup wiekowych twierdzi, żeich bliscy seniorzy potrzebują takiego wsparcia, to oznacza, że jako społeczeństwo bardzo mało wiemy o kwestiach wpływu samotności i psychiki na jakość i długość życia oraz zdrowie – mówi Igor Marczak, współtwórca SeniorApp. – Brak świadomości i edukacji w tym zakresie eliminuje te kwestie jako potrzeby. To dość przerażające, bo w efekcie osoby starsze alienują się i marginalizują potrzebę bliskości, mentalnego wsparcia, zwykłej rozmowy, czy kolektywnego działania, a to sprzyja ich wykluczeniu – zaznacza ekspert.
Czekają w domu
Według Rzecznika Praw Pacjenta osoby starsze, często wykazujące się niepełnosprawnością funkcjonalną, w czasie pandemii miały także zastrzeżenia do warunków realizacji transportu sanitarnego pomiędzy różnymi podmiotami udzielającymi świadczeń zdrowotnych. Co więcej, obecne warunki współfinansowania transportu sanitarnego, przy jednoczesnym braku zorganizowanych ofert alternatywnych, stanowią realną przeszkodę w fizycznej dostępności do świadczeń zdrowotnych. I jak podaje Rzecznik, w tej grupie wiekowej wzrasta potrzeba realizacji wizyt domowych. Co potwierdzają także eksperci uPacjenta. Według dr Jakuba Chwiećki, opieka medyczna w domu jest elementem nabierającym na znaczeniu w kontekście koniecznych zmian dotyczących seniorów. Ekspert dodaje, że 21 proc. pacjentów, którzy korzystają z badań laboratoryjnych z dojazdem w uPacjenta, to osoby po 55. roku życia i liczba ta stale rośnie. Dopasowanie usługi do realnej potrzeby, nie tylko gwarantuje bezpieczeństwo i ogranicza ryzyko infekcji, szczególnie ważnew pandemii, ale i usprawnia codzienne funkcjonowanie seniorom i nie wyklucza ich z systemu opieki zdrowotnej. To żywy przykład tego, że zmiany powinny być nie tylko szybkie i efektywne, ale przede wszystkim uwzględniające realne potrzeby seniorów. Niestety z ich zrozumieniem nadal mamy problem.
– Sytuacja polskich seniorów, których z roku na rok jest coraz więcej, nie przedstawia się w jasnych barwach. Według Global AgeWatch Index nasz kraj jest 76.w rankingu ponad 90 państw odpowiednich dla osób starszych. Co więcej,badania SeniorApp potwierdzają, że wraz z wiekiem coraz bardziej dotyka nas zjawisko wykluczenia technologicznego, osłabienia relacji międzyludzkich, pogarszania stanu zdrowia – fizycznego, jak i psychicznego, obniża się też poziom aktywności i samodzielności– mówi Igor Marczak. –Wiele potrzeb udało się nam zidentyfikować, jednak wśród badanych brakuje świadomości, jak je zaspokajać. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by uzmysłowić ludziom, jak wygląda jesień życia oraz przygotować społeczeństwo do “starzenia się” i prowadzić dobrze zaplanowane działania edukacyjne dot. starości już wśród najmłodszych – podsumowuje ekspert.
LINK DO POBRANIA RAPORTU: