Pomidory to jedne z najbardziej popularnych warzyw. Bardzo często lądują na naszej kanapce. Podsmażone na patelni wydobywają z siebie niesamowite aromaty i szybko zamieniają się w idealny sos do makaronu. Za dzieciaka najbardziej lubi się je w formie ketchupu, zwłaszcza z pizzą i frytkami. Najlepiej jednak smakują zerwane prosto z naszego ogrodu. Miękkie i słodkie można zjadać jak jabłko. W dodatku są jednymi z najzdrowszych warzyw świata! Oto ich cudowne właściwości.
1. Pomidory swój czerwony kolor zawdzięczają likopenowi. Barwik ten znajdziemy również w żółtych pomidorach. Jest on niezwykle cenny dla naszego organizmu. Sami nie jesteśmy w stanie go wyprodukować, dlatego bardzo ważne jest przyjmowanie go wraz z pożywieniem. Likopen to najsilniejszy ze wszystkich karotenoidów przeciwutleniacz. Jeżeli wzbogacimy o niego naszą dietę, zmniejszymy ryzyko zachorowania na miażdżycę, nowotwór szyjki macicy i prostaty, a także obniżymy możliwość zawału serca.
2. Sałatka bez pomidora? Brzmi trochę niemożliwie. Być może dlatego, że sałatki kojarzą nam się z jedzeniem zdrowym i dietetycznym, a pomidor posiada przecież niezwykłe właściwości odchudzające. Wynika to po pierwsze z tego, że w 93% złożony jest z wody. Po drugie, zawarty w nim potas działa moczopędnie. Nie tylko więc przyjmujemy mało kalorii, ale i pozbywamy się nadmiaru wody, który niekorzystnie wpływa na naszą sylwetkę. Po trzecie, zawarty z pestkach pomidorów błonnik znacząco wpływa na procesy trawienne.
3. Pomidory zapobiegają też miażdżycy z tego powodu, że zwierają pektyny, które obniżają poziom cholesterolu, a potas przyczynia się do obniżenia ciśnienia krwi. Dzięki dużej zawartości witaminy C jeden duży pomidor pokrywa aż połowę dziennego zapotrzebowania osoby dorosłej na tę substancję. Ponadto zawierają witaminy z grupy B, witaminy PP i K oraz wapń, magnez i żelazo.
4. Pomidory mogą szkodzić! Niedojrzałe zawierają solaninę, która powoduje bóle brzucha, wymioty oraz zawroty głowy. Pomidorów nie powinny spożywać osoby chore na dnę moczanową, reumatoidalne zapalenie stawów i zgagę. Mogą też uczulać, dlatego alergikom i kobietom karmiącym zaleca się zachować ostrożność w ich spożywaniu, a dzieciom włączać je do diety stopniowo.
Smacznego!