• 29 listopada 2024 05:47

Prof. Henryk SkarżyńskI o problemach polskich Seniorów ze słuchem

gru 21, 2021 #Senior, #SŁUCH, #wywiad
Foto: K. Żuczkowski


O problemach polskich Seniorów z słuchem rozmawiamy z prof. drem hab. n. med. drem h.c. multi Henrykiem Skarżyńskim, Konsultantem Krajowym w dziedzinie otorynolaryngologii. Profesor Skarżyński jest twórcą i dyrektorem Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu oraz Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach, gdzie wdrożone zostały najnowsze światowe technologie wszczepiania implantów słuchowych.

Prof. Henryk Skarżyński jest światowej sławy specjalistą otorynlaryngologii, audiologii i foniatrii. Od 1997 r. jako pierwszy w świecie wszczepia implanty ślimakowe łącząc zachowany słuch własny, naturalny ze słuchem uzyskanym za pośrednictwem implantu w różnych typach częściowej głuchoty. Wykonał już ponad 215 tys. – najwięcej w świecie – operacji poprawiających słuch.

Anna Przybyłek-Boraczyńska: Czy wiadomo, jaki procent osób starszych w naszym kraju ma problemy z słuchem? Jaka jest skala głuchoty czy niedosłuchu wśród Seniorów?

Prof. Henryk Skarżyński: Niestety coraz większa. Starzenie się organizmu człowieka to proces nieuchronny, nieodwracalny i stale postępujący. Dotyczy całego, bez wyjątku, organizmu. Nie omija również narządu słuchu. Podczas gdy na początku XX wieku o funkcjonowaniu człowieka i jego pozycji w społeczeństwie decydowały w ponad 90 proc. umiejętności manualne, obecnie o tym wszystkim decyduje zdolność komunikacji. Dobry słuch jest zatem do niej niezbędny. Starzejące się społeczeństwa, zwłaszcza zachodnie, mają coraz większe problemy z różnymi częściowymi ubytkami słuchu. Tymczasem jedną z podstaw rozwoju współczesnego społeczeństwa jest postęp w kontaktach międzyludzkich, dostęp do informacji oraz ich wymiana. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) starość rozpoczyna się w 60. r.ż. Od tego momentu, zgodnie z definicją WHO, następują po sobie trzy okresy, jest to: wczesna starość (60-74 lata), późna starość (75 do 89 lat) oraz długowieczność (powyżej 90 lat).

Najczęstszym problemem występującym u seniorów jest niedosłuch określany mianem presbyacusis – głuchota starcza. Ten rodzaj głuchoty może narastać już od 4 dekady życia i postępować bardzo indywidualnie, osiągając różny poziom w następnych okresach życia. Wystąpienie presbyacusis nie jest spowodowane czynnikami takimi jak choroba czy hałas. Uwarunkowane jest zmianami zachodzącymi w procesie starzenia się, głównie w obrębie ucha wewnętrznego. Szacuje się, że presbyacusis dotyczy 6% – 10% osób pomiędzy 65-75 rokiem życia, statystycznie częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet.Charakterystycznym objawem głuchoty starczej jest stopniowo postępujące, obustronne, symetryczne upośledzenie słuchu, zaznaczające się na początku złą słyszalnością tonów o wysokiej częstotliwości, która z czasem coraz bardziej się pogłębia. Z pogorszeniem progu słyszenia wiąże się również upośledzenie rozumienia mowy. Często obserwuje się, że jest ono niewspółmiernie złe w stosunku do poziomu słyszenia progowego. Dla pacjenta z presbyacusis szczególnie trudne jest śledzenie rozmowy prowadzonej w hałasie, w większym gronie osób, taki pacjent skarży się „ słyszę, ale nie rozumiem”.

W populacji polskiej na podstawie badań przeprowadzonych na przełomie XX i XXI wieku przez zespół z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu znaczące zaburzenia słuchu zostały potwierdzone u ok 70 proc. Osób powyżej 75 roku życia. Dotyczy to takich uszkodzeń, które mają wpływ na codzienną komunikację z otoczeniem. Obecnie w grupie senioralnej rekomendujemy coraz więcej wskazań do zastosowania implantów ślimakowych z powodu częściowej głuchoty. U tych osób dobry lub wydolny socjalnie słuch obserwujemy w zakresie odbioru niskich dźwięków, natomiast całkowicie niewydolny słuch obejmuje wszystkie częstotliwości dźwięku od 1,5 – 2,0 kHz.

APB: Jakie mamy dziś możliwości leczenia niedosłuchu czy głuchoty u osób dorosłych – zabieg? aparat słuchowy? implant? Co przynosi najlepsze efekty w leczeniu?

PHS: Leczenie niedosłuchu związanego z wiekiem sprowadza się do ogólnego leczenia spowalniającego proces starzenia się oraz do zastosowania aparatów słuchowych lub w wybranych przypadkach, implantów słuchowych różnego typu. Istotne, by przed doborem urządzenia dobrze określić oczekiwania pacjenta. W przypadku osób starszych ważniejszy niż słyszenie wszystkich otaczających dźwięków może okazać się komfort słyszenia. W Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu bardzo dużą wagę przywiązujmy do stosowania nowoczesnych technologii, także w tej dziedzinie, co pozwala nam zaoferować wiele rozwiązań i do każdego pacjenta podejść indywidulanie. Aparat słuchowy nie przywraca utraconego słuchu, ale może znacznie zwiększyć dostępność informacji płynących z otoczenia, a tym samym ułatwić z nim komunikację.Aparaty słuchowe można podzielić na kilka grup. Ze względu na sposób zamocowania wyróżnia się aparaty: zauszne, wewnątrzuszne, wewnątrzkanałowe, okularowe i kieszonkowe (te ostatnie są dziś rzadkością). W aparatach zausznych mikrofon, wzmacniacz i słuchawka znajdują się we wspólnej obudowie umocowanej za uchem za pomocą wkładki. Aparaty wewnątrzuszne i wewnątrzkanałowe mocowane są w jamie muszli małżowiny i przewodzie słuchowym zewnętrznym. Elektronika znajduje się wówczas w obudowie dopasowanej kształtem do budowy konkretnego ucha. Warunkiem korzystania z tego typu aparatów (oprócz ograniczeń związanych z głębokością niedosłuchu) jest wystarczająca wielkość przewodu słuchowego pacjenta oraz zachowane zdolności manualne potrzebne do ich obsługi. W aparatach okularowych elektronika zostaje umieszczona w zausznikach oprawek okularów. Aparat kieszonkowy składa się z pudełka połączonego przewodem z małą słuchawką zakładaną na ucho. Najczęściej stosowane są aparaty cyfrowe, które zapewniają lepszą jakość odbieranego dźwięku. We współczesnych urządzeniach wykorzystywane są układy wspomagające słyszenie i ułatwiające korzystanie z aparatu.

Przy głębokim ubytku słuchu i częściowej głuchocie aparaty słuchowe mogą jednak nie dawać wystarczających korzyści i nie poprawią rozumienia mowy). Rozwiązaniem może być wtedy odpowiednio dobrany implant słuchowy. Do medycyny polskiej wdrożyłem praktycznie wszystkie najnowsze technologie. Oferują one implanty słuchowe wszczepiane do ucha środkowego, które przenoszą bezpośrednio dźwięk na układ kosteczek słuchowych, ucho wewnętrzne lub wykorzystują przewodnictwo kości głowy pacjenta. Szczególnym implantem jest wszczep ślimakowy, który po raz pierwszy zastosowałem w Polsce w 1992 r. w całkowitej wrodzonej lub nabytej głuchocie. W 2000 r. przedstawiłem pierwsze w świecie sposoby wszczepianie takich implantów z zachowaniem tzw. przedoperacyjnych resztek słuchowych, a w 2002 r. przeprowadziłem pierwsze w świecie operacje w tzw. częściowej głuchocie przy zachowanym dobrym słuchu do 0,5 kHz. Od 2010 r., jako pierwszy w świecie, wszczepiam implanty ślimakowe łącząc zachowany słuch naturalny z tym, uzyskanym za pośrednictwem implantu w zakresie wysokich dzięków. Dotychczas – w zakresie implantów słuchowych -wykonałem najwięcej w świecie operacji poprawiających słuch: powyżej 210 tys., w tym wszczepiając ponad 10 tys. różnych implantów słuchowych. Jeszcze jednym, nie tak częstym jak wcześniejsze, ale ważnym sposobem odzyskiwania słuchu są implanty wszczepiane do pnia mózgu. Dotyczy to osób, u których z powodu zniszczenia nerwów słuchowych przez guzy nowotworowe lub w wyniku urazów przerwane zostały obustronnie szlaki nerwowe.Pierwszą w Polsce (a czwartym wtedy kraju świata) operację tego typu przeprowadziłem z zespołem w 1998 r., zaś w 2008 r. przeprowadziłem wraz z zespołem pierwsze w świecie obustronne wszczepienie implantów do pinia mózgu. Z dumą zatem mogę powiedzieć, że polscy pacjenci mają dostęp do najnowszych technologii, jako pierwsi lub jedni z pierwszych w świecie.

APB: Jakie są najczęstsze przyczyny uszkodzeń słuchu u osób dorosłych i starszych? W jakim wieku i z jakich powodów może pojawić się niedosłuch?

PHS: Niestety problem wad słuchu stał się obecnie chorobą cywilizacyjną. Kiedyś uznawano niedosłuch siedemdziesięciolatka za normalną rzecz. Dzisiejszy rozwój cywilizacyjny, wszechogarniający nas hałas, słuchawki douszne, głośna muzyka od wczesnego dzieciństwa sprawia, że ta granica z wieku 70 lat przesuwa się do wieku 50. Wraz z wiekiem zwiększa się również liczba dyskretnych uszkodzeń w obrębie ucha wewnętrznego, będących następstwem innych czynników m.in. niedoborów krążeniowych, wpływu hałasu, zaburzeń przemiany materii, ototoksycznego działania leków. Nie bez znaczenia jest rozwój naszej cywilizacji, rozwój urbanizacji i komunikacji, który powoduje, że otacza nas hałas. Dziś już nie zagrażają nam hałasy wielkich zakładów, których jest coraz mniej i są tam przestrzegane zasady ochrony słuchu. Wielkim zagrożeniem jest także hałas uliczny. Inną dużą grupę niedosłuchów stanowią następstwa uszkodzenia ucha wewnętrznego i dalszych odcinków drogi słuchowej (tzw. niedosłuchy odbiorcze). Taki rodzaj niedosłuchu może wystąpić w wyniku: urazu, infekcji wirusowej lub bakteryjnej, podawania leków ototoksycznych, narażenia na hałas, chorób metabolicznych, naczyniowych i innych. W takich przypadkach nie mamy niestety możliwości poprawienia słyszenia na drodze operacyjnej, czy farmakologicznej.

Dość często następstwem zastosowania chemioterapii w leczeniu różnych nowotworów dochodzi do działań ubocznych, których następstwem są rożnego rodzaju niedosłuchy, całkowita i częściowa głuchota. Z tego powodu należy – w przypadku stosowania tego typu terapii – regularnie monitorować stan słuchu. Liczba osób z wadami słuchu systematycznie rośnie w starzejących się społeczeństwach zachodnich, a więc także w polskim. Wczesne wykrycie tych zmian pozwala nam obecnie pomóc prawie każdemu

APB: Jakie są skutki nieleczonego niedosłuchu u osób starszych?

PHS: Proces starzenia się wpływa na wszystkie układy organizmu, w tym na układ nerwowy i zarządzane przez niego procesy poznawcze jak spostrzeganie, uwaga, pamięć, myślenie i inteligencja. Rozumienie przekazu językowego jest jednym z najtrudniejszych i najbardziej złożonych zadań poznawczych. Oprócz procesów percepcyjnych, rozumienie wymaga uaktywnienia struktur wiedzy zapisanych w pamięci trwałej, intensywnie angażuje pamięć operacyjną. W rozumieniu biorą udział procesy myślenia, rozumowania i wnioskowania. Głuchotę starczą nie jest trudno rozpoznać, biorąc pod uwagę wiek chorego. Należy zawsze jednak starannie rozważyć możliwość współistnienia innych przyczyn niedosłuchu, szczególnie w przypadku asymetrycznego niedosłuchu i szybkiego jego narastania. Niedosłuchowi związanemu z wiekiem mogą towarzyszyć szumy uszne oraz zawroty głowy, które przypisuje się zazwyczaj zmianom naczyniowym. Wszystkie te czynniki składają się na obraz tzw. głuchoty społecznej, utrudniającej kontakt z otoczeniem. Pacjent z niedosłuchem czuje się wyizolowany z życia społecznego, nie uczestniczy w rozmowach podczas spotkań rodzinnych, musi dopytywać się, prosić o powtórzenie urzędnika w banku, na poczcie, sprzedawczynię w sklepie. Wszystko to powoduje, że często czuje się niepewnie i w efekcie unika kontaktów z ludźmi, nie wychodzi z domu, zamyka się w we własnym świecie. Depresja spowodowana wadami słuchu jest obecnie najczęstszą przyczyną izolacji i wycofania społecznego.

APB: Czy istnieje potrzeba refundowanych badań przesiewowych słuchu u osób starszych. Czy bilans kosztów ekonomicznych i społecznych niedosłuchu czy głuchoty w powiększającej się liczebnie grupie Seniorównie przewyższa nakładów na profilaktykę i wczesną diagnostykę?

PHS: Biorąc pod uwagę, jak duży odsetek w naszym społeczeństwie – już za kilka lat – będą stanowiły osoby w wieku senioralnym, łatwo oszacować, jaka część z nas zapadnie na te wyjątkowo przykre choroby, uniemożliwiające normalne życie. Zaburzenia słuchu nie tylko utrudniają komunikację, ale też zwiększają ryzyko wystąpienia innych zaburzeń. U osób starszych, cierpiących na lekki niedosłuch aż dwukrotnie zwiększa się ryzyko depresji, u osób z niedosłuchem średnim – trzykrotnie, a u pacjentów z niedosłuchem głębokim –  aż pięciokrotnie. Ponadto u osób po 65 roku życia z  zaburzeniami słuchu występują: u 33%  zaburzenia funkcji poznawczych, u 80% epizody zaburzeń pamięci, a u 90% prawdopodobieństwo wystąpienia choroby Alzheimera. Taki stan rzeczy generuje ogromne koszty społeczne i ekonomiczne. Jako ciekawostkę mogę przytoczyć wyniki raportu przeprowadzonego przez UE, z którego wynika, że nieleczony niedosłuch kosztuje państwa europejskie ponad 200 miliardów rocznie (ponad 450 euro na każdego dorosłego Europejczyka). Jedna osoba z lekkim ubytkiem słuchu kosztuje podatników 2200 euro, ze średnim – około 6600 euro, a z dużym – 11 000 euro rocznie, przy czym dane te nie uwzględniają kosztów związanych z zasiłkami z tytułu bezrobocia bądź wcześniejszej emerytury.

Istnieje bezwzględne wskazanie do jak najwcześniejszego wykrywania wad słuchu. Służą temu bezsprzecznie badaniaprzesiewowe, które mogą być przeprowadzane u osób w każdym wieku: od noworodków do seniorów. Dostęp do tej grupy, która jest rozproszona nie jest łatwy, ale możliwy w różnej formie do powszechnego zrealizowania. W tym celu opracowaliśmy w Instytucie wiele nowoczesnych narzędzi, w tym takich, z których możemy korzystać za pośrednictwem internetu oraz z zastosowaniem sztucznej inteligencji. Szerzej mówiliśmy o tym podczas ostatniego Kongresu „Zdrowie Polaków 2021”. Wszystkie materiały z tego wydarzenia są dostępne na stronie: http://kongres-zdrowiepolakow.pl/.

Rozmawiała Anna Przybyłek-Boraczyńska

Foto: K. Żuczkowski

Skip to content